wtorek, 17 stycznia 2012

Wywiązuję się z zobowiązań

I nie ja jeden! Życie jest ładne, ale tylko dopóki nie założę rodziny. Ale jak zrobię to zbyt późno to chyba będzie jeszcze gorzej. Chodzi o to, że na razie mam o czym marzyć, moja świadomość obfituje w ładne rzeczy, które, o dziwo, zdają się być wykonalne. Nawet perspektywa szkolnych zobowiązań-matury-przyszłości wydaje się blednąć przy tym co osiągam. Tak trochę krążę wokół tematu, a w sumie nie szkodzi mi przyznać, że śmieszne rzeczy się mnie imają, przyjacioły dają radę, a i uczucie przeżywa drugą młodość. FERIE GÓRĄ!!!111!''


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz