sobota, 10 sierpnia 2013

podróż1

Muszę się w końcu zabrać za digitalizację i usystematyzowanie tych notatek. To strasznie trudne, wkurwię wszystkich-nielicznych kolejnym wykopaliskiem z tomiku "jestem tym, co jem". Złe strasznego początki.

Wieża z jedzenia // lot

Serek - trochę twardy, udaje pleśniowy
Szynka - chyba wędzona, co ja wiem o mięsku
Masło - żeby była kanapka (po rosyjsku)
Chlebek - pieczywo dla kanapki
Chlebek - największa tajemnica kanapki
Serek - ten miękki, znany z kanapek
Chlebek - lądowisko składników
Bułka - w sąsiedztwie oliwki-piłki

Ale zabawnie pani obok ułożyła
i zasnęła.
A potem przynieśli herbatę
obudzili ją, i zjadła
od pierwszego chlebka w górę

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz